Tak uważa rzecznik ubezpieczonych i skierował w tej sprawie wniosek do Sądu Najwyższego. Rzecznik chce potwierdzenia, że samochód zastępczy jest prawem kierowcy, żeby człowiek nie musiał się tłumaczyć, że żona mu swojego auta pożyczyć czy dać nie chce.
Poczekajmy na decyzję, pozytywna (czym straszą), może oznaczać wzrost ceny polisy, ale nie jest to przesądzone, a brak auta i brak regulacji w tej sprawie jest rzeczywistym utrudnieniem.

Zwróć też uwagę na warunki likwadacji szkód przy zawieraniu umowy ubezpieczenia, codziennie mamy w naszej blacharni nerwy i niedowierzanie – miało być tak super, a jest inaczej.

Dlaczego namawiamy na nasze polisy, bo od razu mamy umowę na likwidację szkód, bo od momentu zgłoszenia u nas, możemy zacząć działać, bo krócej czekasz na decyzje i możemy je przypieszyć. Faktem jest, że dopiero po zdarzeniu wiemy o co chodzi, namawiam na naukę na cudzych błędach.