„… Zabrałem Insignię na wycieczkę w Beskidy. I dzięki temu odkryłem, że poza wyjątkowym i przyciągającym wzrok designem auto ma wiele innych zalet, które tylko zwiększyły moją słabość do niego.A zaliczyć można do nich chociażby bardzo wygodne fotele, przestronne wnętrze, dobrej jakości materiały wykończeniowe, dokładną (choć z nie do końca aktualnymi mapami) nawigację, bardzo dobrze łączące komfort z pewnością prowadzenia zawieszenie i dynamiczny silnik.
Ponadto zauważyłem jeszcze jedną, bardzo nietypową zaletę. Dzięki temu, że w polskiej drogówce jeździ trochę nieoznakowanych Insignii, wielu kierowców widząc w lusterku taki model od razu zwalnia i delikatnie usuwa się z drogi co bardzo ułatwia wyprzedzanie 🙂
No i wiadomość dla oszczędnych. Średnie spalanie z weekendowej jazdy autem z silnikiem 2,0 CDTi i mocy160 kM wyniosło 6,3 l/100km – i to bez specjalnego stosowania się do zasad ekojazdy. Dzięki temu łączny dystans ok.920 km pokonałem na jednym baku, a w momencie oddawania samochodu w salonie komputer pokładowy pokazywał, że paliwa starczyłoby jeszcze na100 kilometrów. Jak na tak duży samochód całkiem niezły wynik…
Ale żeby nie było tak słodko, to wady też się oczywiście znajdą. Słaba widoczność do tyłu (bardzo pomagają czujniki parkowania), zbyt duża ilość przycisków na konsoli centralnej (co wymaga odrywania wzroku od drogi) czy brak w testowanym egzemplarzu funkcji elektrycznego składania lusterek (ułatwiającego wjeżdżanie w wąskie bramy) – nie wpływają jednak one na bardzo pozytywny odbiór Insignii.”
Dodaj komentarz