Przeglądając internet weszłam na jakieś forum, a tam następujący wątek:
„Ja widziałem jak niektórzy pickupami wożą dzieci do szkoły, albo np. jeżdżą do Tesco po zakupy
Taki pickup nazywa się fakturowozem. Jak masz własną firmę to nie jest to złe rozwiązanie, koszty zakupu i eksploatacji ponosi Fiskus. A ty masz nowe 4×4 co z nim robisz to już inna sprawa.”
Konkluzja – fakturowóz albo po prostu super użyteczny, niezawodny i ekonomiczny pickup ISUZU D-Max z najlepszym silnikiem Isuzu świata, z pełnym odliczeniem VAT.
TUTAJ możesz umówić jazdę testową i sprawdzić auta do zakupu od ręki
ludzie chcą oszczędzać jak mogą, to że państwo nie wspomaga przesiębiorców to niestety smutne ale co zrobić, trzeba sobie radzić samemu, mamy w firmie 2 pickupy isuzu i lepszego auta chyba nie mogliśmy kupić, jest naprawdę wielofunkcyjne