Jeżeli doświadczasz dowolnego z tych zdarzeń, zwykle tracisz głowę.

Proceduralnie jestem przygotowana, pracuję przecież w dealerstwie samochodowym, a poradniki „co robić” i czytałam i współtworzyłam. Gdy jednak lata temu pan wjechał mi w tylny zderzak na zakręcie tuż przy firmie, zadzwoniłam po wsparcie doradcy, bo nie wiedziałam co robić, a pan też niekoniecznie pomagał. Kolejny mój „przypadek drogowy” też miał miejsce z panem, który wjechał mi w błotnik przedni na skrzyżowaniu przy Tesco na Ursynowie (ponoć znane miejsce) – stworzyliśmy wspólnie oświadczenie, po zakupie zesztu w Tesco.

Zatem, gdy wczoraj na parkingu, miałam trzeci przypadek drogowy – w czasie cofania, pani uderzyła w mój przedni zderzak, byłam spokojna i przygotowana, pani roztrzęsiona. Uspokoiłam ją, powiedziałam, że żadnej z nas nic się nie stało, a że dwa zderzaki do wymiany? Od tego właśnie człowiek się ubezpiecza, wyjęłam ze schowka 2 druki oświadczenia sprawcy wypadku i długopis, co po moich przypadkach drogowych stało się standardem w samochodach Dixi, i mam nadzieję, że także wszystkich naszych klientów (miałam też instrkcję co zrobić i kiedy wezwać policję). Wypełniłam te oświadczenia w 5 minut, uścisnęłyśmy sobie dłonie, a dzisiaj samochód jest w serwisie. Ot zwykła rzecz.
Na stronie Dixi umieściliśmy poradnik i druki oświadczenia dla Twojej wygody:
http://opel.dixi-car.pl/doc/oswiadczenie_sprawcy.pdf