Jestem przekonana, że mamy wiele profesjonalnych, kompetentnych firm, ale ci, którzy śmieją się z mojej ufności teraz mają niezłą zabawę.
Po 12 latach nadszedł czas wymiany centrali telefonicznej, starej uszkodziły się jakieś moduły, których naprawa zbliżała się do wartości nowego urządzenia. Wybraliśmy polskiego producenta, bo i lokalny i centrala wystarczająca na nasze potrzeby i prosta obsługa i dobra cena względem jakości.
Bardzo sprawnie uzgodniliśmy jednoczesne przejście na kilka nr cyfrowych, pozostawiwszy kilka analogowych, słowem gładko, szybko i przyjemnie. Tylko, że po ponad miesiącu znajomy zadzwonił na komórkę i powiedział, że przez centralę dodzwonić się do nas nie sposób.

Po analizie zgłoszonego zagadnienia, usłyszelismy, że numery cyfowe nie mogą być połączone w wiązkę z analogowymi, i że posiadane nr cyfrowe w ogóle nie mogą być połączone w wiązkę. Ostatecznie moje nerwy tym razem nie wytrzymały i pozwoliłam sobie na ostrą reklamację usługi. I czekamy, wszystko miało się „udać” do końca minionego tygodnia, czyli zamiana nr analogowych na cyfrowe, połacznie ich w wiązkę, wymiana portów i spięcie tego wszystkiego w sprawnie działającą centralę.
Lekcja szarej rzeczywistości, niestety nadal ciężko się do nas dodzwonić, a my w stresie.