Każdy zapalony majsterkowicz samochodowy ma w odwodzie przynajmniej skrzynkę narzędzi. Jakie narzędzia dziś mieć możemy i powinniśmy? Które przydatne urządzenia są dziś dostępne z Chin w śmiesznych cenach?
- zacznijmy od kompresora stacjonarnego – już od 250 zł – do pompowania kół, przedmuchiwania elementów różnych i odkręcania śrub
- multimetr – amperomierz, omomierz i woltomierz w jednym – cena już od 9,90 zł
- spawarka – już za 400 zł
- stół warsztatowy – 200 zł
- Dremel – czyli mini obrabiarka do zastosowań najróżniejszych (99 zł)
Co ciekawe, wszystkie te urządzenia są dostępne w wersjach zminiaturyzowanych, do trzymania za zasłonką w bloku. Mając zaprezentowany zestaw bojowy poradzimy sobie z wieloma niespodziewanymi awariami niedzielnymi jaki i wywołamy westchnienia na parkingu przed domem.
Można tu jeszcze dodać szlifierkę kątową. Bez niej nie zrobimy jakiejkolwiek większej poprawki blacharskiej – gdzie trzeba zerwać wierzchnią warstwę wszystko jedno czego: rdzy, powłoki antykorozyjnej, lakieru… I za 99 zł nie musi to być sprzęt chiński. Można trafić szlifierkę firmową: Black&Decker czy Skil.