Autor: Agata Raniecka

Wypłata odszkodowania po kradzieży auta jest w większości towarzystw ubezpieczeniowych warunkowana m.in. posiadaniem wszystkich kompletów oryginalnych kluczy lub kluczy zadeklarowanych w polisie ubezpieczeniowej. Ważny, szczególnie przy ubezpieczaniu auta używanego, jest wybór towarzystwa ubezpieczeniowego (TU) i polisy, która daje możliwość określenie ilości posiadanych kluczyków. Kupując używany samochód często nie wiadomo czy to są oryginalne klucze czy też nie. Wybierając odpowiednie TU i polisę wprowadzamy do polisy informacje wg własnego pisemnego oświadczenia, czyli np. „jeden komplet dorabianych kluczy”. Ogólne Warunki Ubezpieczenia AC jednoznacznie interpretują przypadki utraty kluczyków, tj. w razie kradzieży lub zagubienia kluczyków TU z reguły wymaga: a) poinformowanie TU, często też policji, o tym fakcie; b) wymiany na własny koszt zamków w ubezpieczonym pojeździe. Poza tym OWU (ogólne warunki ubezpieczenia – książeczka, której pewnie nie czytałeś), mówią też o tym, że po stronie ubezpieczonego leży obowiązek odpowiedniego zabezpieczenia kluczyków/pilotów od pojazdu i zabezpieczeń przeciwkradzieżowych. Jeżeli tego nie zapewni, towarzystwa ubezpieczeń nie przyjmują odpowiedzialności za kradzież pojazdu. Jedynym wyjątkiem przyjęcia odpowiedzialności jest utrata kluczyków i kradzież pojazdu wskutek rozboju, ale wtedy trzeba przedłożyć drugi komplet oryginalnych kluczyków. Jeżeli utrata kluczyków (uszkodzenie zamków) nastąpi wskutek rozboju, a samochód miał ubezpieczenie AC, to koszt wymiany zamków może być pokryty w ramach szkody z polisy AC. Na podstawie art. 6 kodeksu cywilnego to towarzystwo ubezpieczeń, odmawiając wypłaty odszkodowania, musi wykazać, że przedłożone kluczyki są nieoryginalne. Czasami klienci dorabiają kluczyk i posługują się tylko...

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało 14 kwietnia projekt zmian w systemie rejestracji pojazdów samochodowych i zaproponowało wprowadzenie do polskiego prawa prawie wszystkich propozycji, które w ubiegłym roku przedstawił Ministerstwu Związek Dealerów Samochodów. Jest to przede wszystkim wprowadzenie stałego numeru rejestracyjnego przez cały okres użytkowania pojazdu, co zaoszczędzi czas i pieniądze  osoby nabywającej używany samochód, która nie będzie musiała już występować o nowe numery rejestracyjne. Drugą przyjętą propozycją jest odmiejscowienie systemu rejestracji i tablic. Rejestracji samochodu będzie można dokonać u dowolnie wybranego przez siebie starosty na terenie całego kraju, a nie jak dotychczas  u starosty właściwego ze względu na miejsce zamieszkania lub siedzibę firmy. Przy zakupie nowego samochodu zniesiony zostanie też niezwykle uciążliwy i bezsensowny wymóg tak zwanego „miękkiego dowodu” rejestracyjnego. Wydawany będzie od razu dowód ostateczny. To spowoduje, że rejestracji pojazdu będzie można dokonać dzięki jednej wizycie w urzędzie i w czasie kilkudziesięciu minut. Trzecia niezwykle istotna proponowana zmiana –  dane o stanie licznika samochodu będą umieszczane w Centralnej Ewidencji Pojazdów, podczas badania technicznego na stacji kontroli pojazdów. Ma to przede wszystkim ochronić kupujących auta używane od zakupu pojazdu, który ma „cofnięty licznik...

Taki ciekawy nowy model Chevroleta mamy, w cenie poniżej 60 tysięcy, 7 osób się w nim mieści, pali znośnie, ma 3 lata gwarancji, dodatkowo całkiem spory bagażnik – kilka widziałam już jako taxi na warszawskich ulicach. Jeżeli jesteś choć trochę zainteresowany, zerknij na naszą stronę Chevroleta, miłego dnia....

Czy Ty też chciałbyś kupić samochód przez internet? Mamy dużo zapytań o samochody via formularz z naszej strony, staramy się odpowiadać szybko i na temat. Zawsze robi to konsultant sprzedaży, często zadaje dodatkowe pytania. Czasem, choć naprawdę rzadko, przeoczymy zapytania, ktoś myśli, że odpowiedź już poszła, albo jakieś systemowe nieszczęście się stanie – straszna sprawa, wstydzimy się i jest nam okrótnie przykro – daj nam proszę drugą szansę, naprawdę odpowiadamy. Ostatnio nasz konsultant robił zdjęcia kolorów samochodów w dobrym świetle, żeby klient mógł zobaczyć, ocenić, wybrać. Co jeszcze możemy...