Dziennikarz zadał mi pytanie o społeczną odpowiedzialność dealera – taki zdaje się trudny temat.

Nie mam ciągle wyrobionego zdania – przede wszystkim zastanawiam się co to znaczy w ogóle „biznes społecznie odpowiedzialny”. Dla mnie jest to zahaczenie przede wszystkim o etykę biznesu, o rzetelność i długoterminową odpowiedzialność wobec klienta i pracownika, a dopiero potem inne elementy.

Gdy czytam o biznesie społecznie odpowiedzialny najczęściej widzę eko elementy, potem pracownicze; choć z drugiej strony pojawiło się wiele ogromnych akcji charytatywnych i edukacyjnych  – akcja PZU – stop wariatom drogowym, czy wioski SOS, Pajacyk, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy …  

Co w Dixi:
1. w zakresie pracowniczym – szkolimy ludzi, wierzę w edukację, także szerszą  nie tylko z zakresu produktów czy usług; zatrudniamy na czas nieokreślony, mamy stworzony przez pracowników kodeks etyki, jesteśmy wrażliwi na zgłaszane przez pracowników uwagi i potrzeby, wiele działań wynika z inicjatywy czy sugestii pracowników …  zaryzykuję słowo „troszczymy się” – daj Boże pracownicy to dostrzegają i czują … namawiamy ich też to współudziału, już prywatnie, w różnych akcjach charytatywnych – często z bardzo dobrym efektem

2. pomoc doraźna  – staramy się systemtycznie wspierać różne akcje charytatywne i gminne – różne takie …  

 
3. ekologia – od zawsze segregujemy śmieci, utylizujemy, czyścimy separatory, oszczędzamy energię, gaz i wodę, uczymy właściwej obsługi urządzeń …
4. firma – celem jest, by dać klientom i pracownikom to co obiecujemy; rzetelnie podejść do każdego zlecenia i zamówienia, udzielamy na wszystko gwarancji, rozumiemy rękojmię; mamy ofertę dla niepełnosprawnych … staramy się mieć oczy otwarte

Nic wielkiego,  pewnie czas na więcej, niektórzy dilerzy robią niesamowite rzeczy, jestem zachwycona, gdy o tym czytam – Dixi też pewnie dojrzeje do większych projektów; wg mnie takie działania są zawsze poparte wewnętrzną potrzebą, bo tylko wtedy są trwałe i stają się częścią życia, a nie biznesu.