Autor: Agata Raniecka

Niezawodna metoda sprawdzenia przebiegu auta

Jednym z podstawowych elementów sprawdzanych przy zakupie używanego auta jest stan licznika, który dobrze, gdy odpowiada przebiegowi auta. Na ile rzetelnie można to sprawdzić? Spotykam różne wypowiedzi na ten temat, na pewno pomocne są systemy informatyczne producenta, na pewno stan zużycia typowych elementów, także sprawdzenie komputerem (ale to dopiero w nowszych samochodach), niestety nie znam metody idealnej i zawsze pewnej. Przebieg najprościej byłoby sprawdzić w centralnej informacji napraw, ale osobiście nie znam marki, która dysponuje pełną, centralną historią napraw z całej sieci w danym kraju, a tym bardziej z całej Europy. Wiem, że wielu producentów pracuje nad takim centralnym dostępem on-line. Za kilka lat nasza wiedza o aucie, o ile będzie odwiedzać autoryzowane serwisy, będzie naprawdę duża. Na dzisiaj pocieszające jest, że już teraz systemy informatyczne producentów mogą dać dostęp do większej ilości danych niż jeszcze rok temu. Dealer (klient poprzez dealera) w zależności od marki ma prostszą lub bardziej złożoną możliwość sprawdzenia przebiegu auta w systemach gwarancyjnych danego producenta. Przebieg auta jest elementem koniecznym zlecenia gwarancyjnego, sprawdzanym minimum dwukrotnie. Jeżeli dana marka udostępnia dane z systemu i auto figuruje w systemie, sprawdza się historię jego wizyt gwarancyjnych, a wraz z nią przebiegi przy takich wizytach. Na pewno można wykryć duże „błędy”, oszacować przebieg, gdy wizyt gwarancyjnych było więcej niż jedna w różnych okresach czasu. Nie daje to jednak absolutnej pewności …...

Czytaj więcej

Społeczna odpowiedzialność dealera samochodów

Dziennikarz zadał mi pytanie o społeczną odpowiedzialność dealera – taki zdaje się trudny temat. Nie mam ciągle wyrobionego zdania – przede wszystkim zastanawiam się co to znaczy w ogóle „biznes społecznie odpowiedzialny”. Dla mnie jest to zahaczenie przede wszystkim o etykę biznesu, o rzetelność i długoterminową odpowiedzialność wobec klienta i pracownika, a dopiero potem inne elementy. Gdy czytam o biznesie społecznie odpowiedzialny najczęściej widzę eko elementy, potem pracownicze; choć z drugiej strony pojawiło się wiele ogromnych akcji charytatywnych i edukacyjnych  – akcja PZU – stop wariatom drogowym, czy wioski SOS, Pajacyk, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy …   Co w Dixi: 1. w zakresie pracowniczym – szkolimy ludzi, wierzę w edukację, także szerszą  nie tylko z zakresu produktów czy usług; zatrudniamy na czas nieokreślony, mamy stworzony przez pracowników kodeks etyki, jesteśmy wrażliwi na zgłaszane przez pracowników uwagi i potrzeby, wiele działań wynika z inicjatywy czy sugestii pracowników …  zaryzykuję słowo „troszczymy się” – daj Boże pracownicy to dostrzegają i czują … namawiamy ich też to współudziału, już prywatnie, w różnych akcjach charytatywnych – często z bardzo dobrym efektem 2. pomoc doraźna  – staramy się systemtycznie wspierać różne akcje charytatywne i gminne – różne takie …     3. ekologia – od zawsze segregujemy śmieci, utylizujemy, czyścimy separatory, oszczędzamy energię, gaz i wodę, uczymy właściwej obsługi urządzeń … 4. firma – celem jest, by dać klientom i pracownikom to co obiecujemy; rzetelnie podejść do każdego zlecenia i zamówienia, udzielamy na wszystko gwarancji, rozumiemy rękojmię; mamy ofertę dla niepełnosprawnych … staramy się...

Czytaj więcej

Zielona Genewa – Targi Motoryzacyjne

Odwiedziłam targi w Genewie, gdzie błyszczące i matowe auta (dla mnie to była nowość, ale panowie mówią, że mat jest coraz bardziej popularny) puszą się w otoczeniu pięknych hostess. Tegoroczne targi są bardzo „zielone”, na każdym stoisku eko-samochody, nawet Rolls-Royce, choć tutaj najbardziej podobała mi się parasolka ukryta w drzwiach kierowcy – naciskasz gustowny, chromowy guzik i wyskakuje parasol – super sprawa. W naszych autach parasol nie wyskakuje, ale z przyjemnością patrzyłam na nowego Opla Zafirę (salonka) czy Chevroleta Cruz (hurra – 5 drzwi).  Największe tłumy skupiały się wokół ciemnoskórej dziewczyny w matowym Alfa Romeo. Podejrzewam, że „ekologiczne samochody” jeszcze ładnych parę lat będą zabawką dla dobrze sytuowanych eko-fanów. To trochę jak np. z dvd – pierwsze były drogie i nie wszystko odtwarzały, ale z każdym rokiem, a potem kwartałem wszystko się zmieniło i kto dzisiaj pamieta jeszcze...

Czytaj więcej

Mniej osób na prawo jazdy w miastach – kryzys czy normalność?

Pytanie od dziennikarki: Statystyski, które dostałam z WORD-ów potwiedzają, że w dużych miastach (Wrocław, Warszawa) zainteresowanie egzaminami na kategorię B spadło o 30-40 proc. w roku 2010 w por. z rokiem 2009, co przede wszystkim ma związek z demografią i kryzysem gospodarczym. W związku z tym chciałabym Panią poprosić o opinię, czy ten spadek będzie miał przełożenie na branżę delearską, czy budzi to w Państwa środowisku niepokój? Droga Pani Na zagadnienie mniejszego zainteresowania prawem jazdy patrzę z długoterminowej i kilkupoziomowej perspektywy; od kilku lat zauważamy spadek przebiegów w obsługiwanych samochodach klientów indywidualnych, wielu wydłuża czas użytkowania samochodu, bo mają auta w doskonałej kondycji i z niskim przebiegiem, brakuje więc oczywistego bodźca do zmiany; nie jestem przekonana, że to tylko kwestia demografii i spadku gospodarczego, choć to pewnie też; generalnie, powoli, acz jednak, zmienia się podejście do użytkowania środków transportu, głównie wśród młodych ludzi; wraz z pojawieniem się tanich linii lotniczych, szybszych połączeń pociągiem, tańszych aut w wynajmie krótkoterminowym, tanich taxi typu przewóz osób, ale także metra w Warszawie, a nade wszystko nowego trendu „bywania w mieście”. Samochód nie jest już jedynym i niezbędnym środkiem transport; wielu młodych ludzi nie liczy już dni do daty, kiedy może sobie zrobić prawo jazdy; osobiście znam takich, świadomie mówią, że żyjąc w mieście własne auto nie jest im potrzebne, zatem i do prawa jazdy nie muszą się spieszyć; czy to przełoży się na...

Czytaj więcej

Assistance – czy warto mieć wykupione i jak faktycznie korzysta się z takiej pomocy

Rozładował mi się akumulator – dowiedziałam się, gdy nie reagowało otwarcie drzwi spod pilota i samochód nie dawał żadnych oznak życia – jak to się stało? nie wiem. Pierwszy mój odruch – zadzwonić do Dixi, przyjadą, pomogą – drugi odruch – mam wykupiony assistance „pakiet comfort” – po raz pierwszy miałam okazję sprawdzić jak to działa – więc sprawdziłam, oto moje wrażenia: 1. Pani zapisująca moje zgłoszenie w TU (towarzystwo ubezpieczeniowe), kilka razy przepraszała mnie, ze musi pobrać tyle danych i prosiła o cierpliwość – sprytne działanie psychologiczne, gdy coś ci się popsuło jesteś zły, dlatego dobrze, gdy osoba obsługująca cię rozumie Twój stan (złość i frustrację) i działaniem swoim pokazuje, ze robi co może, zeby było szybko i sprawnie – większość z nas odbiera to jako objaw dbałości i zainteresowania, masz poczucie, że chcą pomóc 2. chwilę później zadzwonił człowiek z TU z informacją, że zgłoszenie jest zarejestrowane, a pomoc drogowa przyjedzie do mnie najpóźniej za pół godziny (miłe zaskoczenie, dobry ruch – jeszcze nic się nie dzieje, ale masz poczucie, że wszyscy pracują nad twoim problemem) 3. 10 minut później zadzwoniła pomoc drogowa, że już jedzie i będzie za ok. 10 minut (kolejne wrażenie, że jesteś w centrum uwagi) – pomoc drogowa była w uzgodnionym terminie 4. człowiek z pomocy drogowej nie mógł sam odpalić auta (okazuje się, że moje auto ma duży silnik), wezwał na pomoc...

Czytaj więcej

O Nas

Dixi-Car powstał z pasji do motoryzacji, blog Dixi-Car powstał z pasji do dzielenia się doświadczeniem i wiedzą. Poszukujemy, uczymy sie, szlifujemy, rozwijajmy... Dziękujemy za wszelkie Państwa uwagi i sugestie, Miłego dnia :)

Pisz do nas

Twoje imię i nazwisko (wymagane)

Twój e-mail (wymagane)

Temat

Twoja wiadomość

Najczęściej czytane

Marki w Dixi-Car

  • Salon SsangYong Dixi-Car
  • Autoryzowany dealer BAIC
  • Salon Opel Dixi-Car
  • Serwis Chevrolet Dixi-Car

Archiwa