Kolejny dzień, kolejne pokonane kilometry i kolejne niemiłe zaskoczenie. Mój prywatny samochód odmówił posłuszeństwa. Niewiele się zastanawiając oddaję auto do mechanika. Diagnoza? Turbosprężarka… Zawsze dbałem o samochód, serwisowałem na czas bez oszczędzania, a tu taka awaria. Stwierdzona usterka spadła na mnie jak grom z nieba. W duchu pomyślałem: „Jakie to byłoby piękne, gdybym miał solidny i niezawodny samochód. Nie tylko piękny, ale bezawaryjny.” I nagle przypomniałem sobie jaką markę reprezentuję – Mitsubishi! Przecież japońskie marki, bez najmniejszych wyjątków, zajmują pierwsze miejsca w rankingach niezawodności. Nie inaczej jest z marką z kraju kwitnącej wiśni spod znaku trzech diamentów. Tutaj silniki benzynowe nie mają turbin = skoro ich nie ma to nie ma z nimi problemów.
Silniki Diesla oczywiście posiadają turbosprężarki, jednak ciężko znaleźć gdziekolwiek niepochlebne opinie na ich temat. Internet huczy i pieje, że silniki Diesla Mitsubishi to jedne z najlepszych i najbardziej niezawodnych jednostek dostępnych na rynku.
Do tego 5 lat fabrycznej gwarancji na samochód bez wykluczeni. Piękna sprawa. Zatem dlaczego podczas kupowania samochodu nie wziąłem pod uwagę Mitsubishi? Ponieważ:
- jeszcze tu nie pracowałem i nie widziałem tego wszystkiego od środka,
- zwyczajnie zapomniałem o Mitsubishi.
A teraz za gapowe muszę płacić całkiem niemałe pieniądze. Ach… Drugi raz nie popełnię tego błędu. Następnym razem zawitam do salonu Dixi-Car w Radomiu, Autoryzowanego Dealera Mitsubishi i wybiorę jakość, spokój i niezawodność w bardzo przystępnym opakowaniu i cenie. Wam też to radzę 🙂
Dodaj komentarz