Zdecydowanie odpowiadam: TAK, warto być zabezpieczonym przed ewentualną koniecznością uzupełnienia oleju w silniku.

Kierowcy pamiętają o wymianie oleju, ale czy później pamiętają o sprawdzaniu jego poziomu? Zaleca się, by poziom oleju sprawdzać co ok. 2000 km. Zbyt niski stan oleju nie jest wskazany dla silnika, ponieważ ekstremalnie może doprowadzić nawet do zatarcia silnika.

Mniej oleju w silniku to szybsze jego wyeksploatowanie, większe skoncentrowanie produktów zużycia, wyższa temperatura oleju, prowadząca do szybszej degradacji.

Jeśli wozimy litrowy zapas oleju, identyczny z zalanym w silniku, mamy wówczas sytuację komfortową. Gwarantuje to odpowiednią jakość i zabezpiecza przed zastosowaniem niewłaściwego oleju.

Gorzej jest, jeśli kierowca:

  1. nie zna, nie jest pewny, jaki olej ma zalany w silniku, lub
  2. dokładnie zna olej, ale w miejscu koniecznej dolewki nie jest prowadzona sprzedaż tego oleju.

Co wtedy kupić, jaki olej dolać? Odpowiedź nie jest prosta i jednoznaczna. Nawet eksperci z rynku olejowego mają rozbieżne opinie na ten temat.

Zdarza się, że podjeżdżają do naszego serwisu Klienci innymi markami samochodów z prośbą o uzupełnienie oleju w silniku, ale:

– nie znają dokładnej nazwy,

– przy silniku brak podczepionej karteczki ze specyfikacją oleju,

– Klient nie posiada przy sobie książeczki serwisowej.

W serwisie Dixi-Car zalecamy naszym Klientom podczas zakupu samochodu, przy okazji okresowego przeglądu, czy wymiany oleju, zakup dodatkowego litra oleju na dolewkę.

Ostatnio, duża firma z segmentu Car Fleet Management kupując u nas samochody, doposażyła je w dodatkowy litr oleju. Fakt ten znakomicie odpowiada na nasze zalecenie, jak również na pytanie postawione w tytule.

Reasumując, zalecam zakup dodatkowego litra oleju silnikowego na dolewkę, pozwoli to nam, kierowcom, czuć się bezpiecznie i komfortowo.