Oko w oko z nową Insignią. Nasz pokazowy wehikuł zaskoczył niektórych gości premiery. Szczególnie tych, którzy w szkole nie brylowali na lekcjach matematyki.
Radom, październik 2013
Wspaniała jak na koniec października pogoda (+20 st. C) zachęcała do złożenia wizyty w salonie Dixi-Car w Radomiu, gdzie w sobotę, 26 października odbyła się premiera nowej Insigni.
Czujność klientów była usypiana przed wejściem przy pomocy chleba, soli i kiełbasek; zaskoczenie mogło ich spotkać dopiero wewnątrz, gdzie czekała nowa Insignia z nietypowym zadaniem. Ale o tym na zdjęciach.
Na czerwonym kobiercu posadowiono brązową Insignię. Żółta strzała naklejona na dywan uzupełniała atrakcyjną kompozycję kolorystyczną. Zainteresowanie jakieś było.
Działo się. Piłkarzyki, ping-pong, kiełbasa z chlebem. Salon Chevroleta próbował przekabacić klienta, namówić na Captivę i Cruze. Na szczęście w ofercie Chevroleta brak bezpośredniego konkurenta Insigni.
Koniec października, a termometry pokazywały w porywach 20 stopni. Termosy z herbatą nie miały takiego wzięcia, jak coś na ząb. Oj, miała szczęście nowa Insignia do pogody.
O podożynkowej porze przypominało gościom premiery stoisko regionalne zaaranżowane przed wejściem. Czuło się bliskość skansenu w Orońsku.
Obok Insigni ustawiono na premierze modele nie pierwszej świeżości. Przypadek to, czy zamierzenie? Faktem jest, że widoczna na pierwszym planie Zafira Family ma rewelacyjną cenę.
Tagi: nowa insignia, premiera, grill, chlebem i solą, piłkarzyki, salon radom
BAIC 5 już w salonie Warszawa/Raszyn. Sprawdź sam tę jakość!
01.2024
Awangardowy design Baików widać i na fotografiach. Jednak zdjęcia to za mało, by wyrobić sobie zdanie na temat jakości wykonania samochodu. Mamy już Baika 5 w salonie w Warszawie/Raszynie. Zapraszamy na oględziny samochodu, bez umawiania się.
Na miejscu warto porozmawiać z handlowcem o warunkach ew. zakupu samochodu, czasie oczekiwania na odbiór.
My jesteśmy zbudowani jakością samochodów BAIC. I ergonomią – wypada przymierzyć się do crossovera poprzez zajęcie miejsca za kierownicą, położyć łokieć na podłokietniku, objąć lewarek automatu.