Święto Papryki Klwów

 

 

Klwów, powiat Przysucha, województwo mazowieckie, 15 sierpnia 2010

 

- Rąbnęło i dach spadł na głowę - tak będzie wspominało ten dzień wielu klwowian i mieszkańców powiatu przysuskiego. Bo niezaplanowanym gościem Święta Papryki była chmura z rodzaju stratusów, która pojawiła się nad Klwowem ok. godz. 17. A że namiot Dixi-Car wyglądał solidnie, to i wiele osób uznało go za idealne schronienie przed deszczem. Rozwój wydarzeń mogli przewidzieć tylko prawdziwi ludzie renesansu: uderzenie pioruna -> wyłączenie prądu -> zatrzymanie pompy podtrzymującej ciśnienie w powłoce namiotu -> upadek stropu na głowy. Niektórzy goście opuszczali więc teren klwowskiego stadionu ze słowami "A weź rzesz" na ustach. Oj, złośliwości językowa...

 

 

 

 

Ze służbowego obowiązku - Dixi-Car wystawiał Ople: Astrę IV ...

 

 

... Merivę II (otwierane w odwrotnym kierunku tylne drzwi budziły u starszych gości Święta Papryki wspomnienia pewnego samochodu, którego produkcja zakończyła się w 1972 r.) ...

 

 

... i Opla Insignię. Tym ostatnim samochodem zainteresowała się nawet istota przypominająca paprykę obficie odżywioną siarczanem potasu.

 

 

Porządek imprezy przewidywał wystąpienia VIP-ów i LIP-ów (niniejszym ogłaszamy konkurs na najciekawsze rozwinięcie tego drugiego skrótowca). Jednym z przemawiających był wójt gminy Klwów - Piotr Papis.

 

 

Ale zanim przemówił wójt, odbyła się msza święta w klwowskim kościele. Towarzyszyły jej dożynkowe dekoracje. Dożynki - święto plonów - tradycyjnie odbywa się w pierwszy dzień jesieni. Ale widocznie dojrzewająca papryka nie mogła tak długo czekać. Skoro już organizatorzy, przez wzgląd na paprykę, poszli na tak duży kompromis, czemu na stole dziękczynnym znalazły się... winogrona?

 

 

Ale i papryki nie brakowało. Tyle, że na zewnątrz. Dopiero odwiedzając Święto Papryki, człowiek wywodzący się spoza zagłębia paprykowego w Klwowie jest świadom, ileż to gatunków ma roślina z rodzaju Capsicum.

 

 

Dojrzałe i dorodne okazy papryki w Klwowie nie powinny nikogo dziwić. Wszak roślina wywodzi się z Ameryki Łacińskiej, gdzie panują tropikalne upały. A 15 sierpnia w Klwowie temperatura dochodziła do 36 stopni C. O czym świadczy fason niektórych gości święta.

 

 

Od nieziemskiego upału uwagę miała być może odwrócić Rewia Taneczna "Rising Stars Revue" Konrada Bikowskiego. Trudno jednak przypuszczać, że organizatorzy Święta Papryki przewidywali pogodę z tak dużym wyprzedzeniem. Być może był więc też inny powód...

 

 

Smaczne warzywo zostało niestety wciągnięte w kampanię wyborczą.

 

 

Występy występami, ale mieszkańcy Klwowa (i okolicznych gmin Potworów, Przytyk, Radzanów i Wyśmierzyce) nie próżnowali. Samochody prezentowane przez pracowników salonu Dixi-Car wzbudziły też zainteresowanie u innych ekspozytorów, co zaowocowało...

 

 

... wymianą wizytówek. Obsługa stoiska Nunhems próbowała przełamać lokalną paprykową monokulturę na rzecz dyniowatych i selerowatych.

 

 

Ale wystawiali się nie tylko producenci nasion. Pojazdy silnikowe (oprócz samochodów z Dixi-Car), miały reprezentację w postaci polsko-chińskich ciągników Polmot H.

 

 

Od spraw technicznych gości próbował odciągnąć baryton Krzysztof Krawczyk ...

 

 

... i konferansjer Tadeusz Drozda. Niejeden gość Święta Papryki żałowałby zapewne, że Drozda zajął się kabaretem zamiast realizować się w swoim wyuczonym zawodzie.

 

 

Wkrótce bowiem nad Klwowem pojawił się wspomniany we wstępie stratus i...

 

 

... potrzebny był szybko inżynier elektryk (o specjalizacji wysokie napięcia). Na zdjęciu namiot na chwilę przed katastrofą budowlaną.

 

 

W końcu jednak prąd włączono. Zabłysły światła i pojawił się zespół Kombii.

 

 

Święto Papryki zakończyło się erupcją sztucznych ogni i fajerwerków. Ludzie rozeszli się ok. godz. 23.

 

 

Do zobaczenia w czasie Święta Papryki Klwów 2011.

 

 

 

Inne relacje z imprez

 

 

 

 

Dixi-Car drugim dealerem w Polsce!

01.2025

Dixi-Car drugim największym dealerem KGM - SsangYong - BAIC w Polsce. Mieszkańcy Warszawy i Mazowsza kupują nasze samochody. Ile? W 2024 roku tylko z naszego salonu wyjeżdżało po 20-50 sztuk miesięcznie. Marki motoryzacyjne nowe w Polsce. Ale czy tyle osób mogłoby się mylić?

Gwarancja 5 lat na auta z Chin i Korei to jedno. Jednak wybór człowiek podejmuje po dotknięciu samochodu w salonie i po jeździe próbnej. Były to w 2024 roku decyzje na 'Tak'.

W Warszawie jest już cztrech dealerów BAIC. W 2024 roku byliśmy Top 1 dealerem w stolicy. Jako pierwsi wchodziliśmy na Mazowszu w nasze marki. Słyszeliśmy od klientów, że "z wami przynajmniej jest o czym porozmawiać".

Stoimy na pudle - z wymagającym (bariera językowa), nowym w Polsce produktem. Który jednak możemy z czystym sumieniem polecić.

Więcej statystyk