Nowy Crossland vs Crossland X

Czerwony to nowy Crossland Elegance Ultimate. Granatowy - przedliftingowy Crossland X Elite. Obydwa egzemplarze z topowymi poziomami wyposażenia.

Więcej niż lifting. Nowy Crossland model roku 2021 ma ciekawszy przód (panel Opel Vizor), udoskonalone zawieszenie i układ kierowniczy oraz opcje niedostępne w przedliftingowym Oplu Crosslandzie X (2017‑2020), jak układ napędowy IntelliGrip. Najatrakcyjniej wyceniony oplowski crossover przeskakuje o półkę wyżej. Co zmienia się w Crosslandzie wraz z wypadnięciem z nazwy litery X?

 

Daty produkcji i kiedy był face-lifting?

W salonach Opel Crossland X pojawił się wiosną 2017 r. Głęboki face lifting, i odjęcie litery X, czyli zmiana nazwy na 'Crossland', miały miejsce jesienią 2020 roku. Lift zbiega się w czasie z premierą nowej Mokki, powszechnie chwalonej za nietuzinkowy design. Crossland wyraźnie czerpie z większej Mokki. Zobacz, gdzie produkowany jest Crossland.

 

Przód Crosslanda: przed i po liftingu

Grill przedliftingowego Crosslanda X został zastąpiony panelem Opel Vizor. Zmienił się zderzak przedni i reflektory. Reflektory LED są po liftingu standardem w trzech z czterech poziomów wyposażeniania (w Edition, GS Line, Elegance), w praktyce w niemal wszystkich Crosslandach sprzedawanych w Dixi-Car, bo bazowej wersji Crosslanda sprzedajemy niewiele.

 

 

 

Bok

Zmienia się minimalny rozmiar felg. Poliftingowy Crossland, ma co najmniej felgi 16-calowe (16x6,5" z oponami 195/60 R16). Przedliftingowy Crossland X, w bazowej wersji Essentia, miał obręcze kół 15-calowe (15x6,5" z oponami 195/65 R15). Bogatsze wersje obydwu generacji Crosslanda mogły mieć koła nawet 17-calowe. Wzory felg też się zmieniają wraz ze zmianą roku modelowego z 2020 na 2021. W sieci Opla funkcjonuje powiedzenie "element koła jest ważny", bo nowe wzory felg potrafią odmienić samochód.

Wraz z modernizacją Crosslanda zmienia się font i Corporate Identity Opla. Po lewej, na nowym Crosslandzie, font Opel Next i Slash w nowym, jaśniejszym żółtym kolorze firmowym Opla. Po prawej, na niebieskim Crosslandzie X - font Opel Sans Condensed.

 

 

 

Tył

Crossland czerpie tu z nowej Mokki. Zwraca uwagę czarny pas, na którym mniejszy znaczek Opla. Emblemat 'CROSSLAND' przesunięto z lewego dolnego narożnika na środek klapy bagażnika. Ciekawszy design mają skid plate'y. Tył Crossland nabrał muskulatury typowej dla SUV-a/crossovera.

Zmodernizowane skid-plate'y - srebrne panele na zderzakach. W samochodach terenowych służą one do ześlizgiwania się z muldy, piaszczystej skarpy, czy hałdy śniegu.

 

 

 

Deska rozdzielcza

Z którego z dwóch obfotografowanych Crosslandów pochodzi to zdjęcie? Zegary zmieniły się niewiele. Za to zmieniły się kolorystyka i materiały deski rozdzielczej, a jeszcze bardziej tapicerki - zdjęcia poniżej.

 

 

Tapicerka

Rzut oka na topowe tapicerki - widać, że poliftingowy Crossland pozycjonowany jest wyżej. Natomiast tapicerki zmieniły się również w niższych poziomach wyposażenia. Więc jeśli masz Crosslanda X, jest sens wymienić go na poliftingowego Crosslanda - zobaczysz w środku różnice.

 

Spory prześwit, w połączeniu z rozstawem osi 2604 mm i krókimi zwisami tylnym i przednim, pozwalają Crosslandowi zjeżdżać w leśne dukty, nadrzeczne łąki, czy pokonywać brody na bieszczadzkich potokach.

 

 

Co zmienił face lifting w mechanizmach?

Zmieniło się m.in. zawieszenie i układ kierowniczy. Wszystkie silniki poliftingowego Crosslanda spełniają nową normę emisji Euro 6d. Dodano opcje, których wcześniej w Crosslandach nie było, jak system OpelConnect, fotele AGR, off-roadowy układ napędowy IntelliGrip na błoto, śnieg i piach, czy reflektory AFL LED (adaptacyjne). Opcje znane z modeli Astra, Insignia - argument za tezą, że Opel pozycjonuje poliftingowego Crosslanda wyżej.

Zobacz pełną listę zmian.

 

Silniki i dane

Dane techniczne po liftingu - wymiary karoserii, silniki, osiągi

Dane techniczne przed liftingiem

Parametry bagażnika

 

 

Porównanie reflektorów

Design reflektorów jest atutem nowego, poliftingowego Crosslanda. Nowe reflektory obniżają wizualnie samochód upodabniając go do pojazdów segmentów C i D.

Są trzy rodzaje reflektorów w Crosslandach, zarówno przed-, jak i poliftingowych:

• reflektory EcoLED - czyli w pełni LED-owe (światła do jazdy w dzień/mijania/długie), jednak brak tu funkcji adaptacji (np. doświetlania zakrętów). Z takimi reflektorami Crosslandów jeździ w Polsce i sprzedaje się w polskich salonach Opla najwięcej,
• reflektory AFL LED - również w pełni LED-owe, ale dodatkowo adaptacyjne. Nazwa handlowa: IntelliLux. Matryca diód LED pozwala na sterowanie wiązką światła, np. doświetlanie zakrętów,
• reflektory tradycyjne, z żarówkami H7, i światłami dziennymi LED - stosunkowo rzadko występujące, bo w Polsce i Europie klienci prawie nie kupują najuboższego poziomu wyposażenia Crossland/Essentia, a po liftingu tylko w nim takie reflektory występują. Przed liftingiem reflektory z żarówkami były w Essentii i Enjoy.

Granatowy Crossland X na zdjęciach ma reflektory EcoLED. Czerwony Crossland ma reflektory AFL LED IntelliLux.

Osoba postronna dostrzeże różnice w wyglądzie między reflektorem żarówkowym (którego nie ma na zdjęciach) a reflektorem EcoLED. Natomiast różnice między reflektorami EcoLED a AFL LED są zauważalne przede wszystkim dla kierowcy, w czasie jazdy nocnej, natomiast dla obserwatora, który patrzy na samochód z zewnątrz, różnice są marginalne.

 

Lampy tylne

Na poniższych zdjęciach widać nie tylko różnice w lampach tylnych między Crosslandem przed- i poliftingowym, ale również różnice między lampą z żarówkami, a lampą LED. Dwie brewki w nowym, czerwonym Crosslandzie oznaczają, że to lampa LED. Z kolei granatowy Crossland X ma lampę tradycyjnymi żarówkami, na co wskazuje pojedyncza, za to szeroka brewka. Lampy tylne LED występują zarówno w Crosslandzie przed-, jak i poliftingowym.

Lampy poliftingowe, niezależnie czy LED-owe, czy żarówkowe, mają czarny bok. Przedliftingowa lampa tylna ma czerwony/bordowy bok.

 

Cena Crosslanda

Poniżej cena nowego Crosslanda, natomiast bardziej miarodajne są oferty od ręki z naszego placu, bo na placu mamy wersje wyposażeniowe takie, jakie kupują polscy klienci.

Poliftingowy Crossland ma w standardzie klimatyzację i cena najuboższej wersji odzwierciedla ten fakt. Przed liftingiem w bazowej Essentii klimatyzacja była opcją, stąd podawana przez dealerów "cena od" samochodu mogła wydawać się niższa.

Używane Crosslandy zobacz w naszym komisie.

 

 

Deska rozdzielcza

Nowy Tivoli 1.5 T‑GDi 163KM 4‑cylindrowa benzyna

W każdym samochodzie:

• Mocny, ekonomomiczny silnik benzynowy 4‑cylindrowy Turbo 1.5 T‑GDi 163KM
• Silnik napędzany łańcuchcem rozrządu!
• Skrzynia 6-biegowa manualna
• Opcja Automatyczna skrzynia biegów (korzystna cena)
• Możliwość przystowowania do zasilania LPG (z poparciem importera, zachowujesz gwarancję)
• 5 Lat Gwarancji
• Opcja Napęd 4x4 (przystępna cena)

 

Na fot. mogą być widoczne elementy wyposażenia dodatkowego.

 

 

Co z literą X i podsumowanie

Nowy Crossland (bez litery X) jest w naszej ocenie pojazdem dojrzalszym, godnym roli pierwszego samochodu w rodzinie. Bardziej udany jest design. Po liftingu dostępne są elementy wyposażenia charakterystyczne dla samochodów klasy wyższej, np. fotele AGR (niemiecka Akcja na Rzecz Zdrowych Pleców) czy off-roadowy układ napędowy IntelliGrip. Reflektory LED weszły praktycznie do standardu (wyjątkiem jest rzadko kupowana w Polsce wersja bazowa).

Obydwa sfotografowane egzemplarze mają silnik benzynowy 1.2 Turbo 130KM. Uważamy tę jednostkę za optymalną.

Dlaczego litera X zniknęła z nazwy Crosslanda? Nie wiemy, oto nasze przypuszczenia:

• Litera X wskazywała na terenowe przeznaczenie i napęd 4x4, co mogło spychać Crosslanda do niszy rynkowej. Tymczasem jest to mainstreamowy, uniwersalny, rodzinny model w gamie Opla, podobny pod kilkoma względami do Astry.
• Litera X niejako dublowała coś, co już zaszyte jest w nazwie modelu - "cross" i "land".
• Litera X została wprowadzona do nazw trzech modeli (Mokka, Grandland, Crossland) w 2016 r., gdy marka Opel należała jeszcze do General Motors. Nowy właściciel - PSA - może mieć inne zapatrywania.
• X dodawało dwa znaki do już i tak długiej, 9-literowej, nazwy modelu. Dodatkowo, wraz z pojawieniem się gamy elektryków i związanego z nią przyrostka '-e', wartość litery X mogła być wątpliwa z marketingowego punktu widzenia.

 

Literę X Opel usunął z nazwy modelu być może po to, żeby zrobić miejsce dla sufiksu -e, który na zdjęciu widać na boku zasypanej śniegiem elektrycznej Zafiry Life.

 

 

 

Używane

 

 

 

 

Nowe od ręki w Dixi‑Car

 

 

 

 

 

Zobacz także