Warszawa (22) 716 30 20

Radom (48) 360 98 26

Spalanie. Co ważniejsze: masa czy powierzchnia czołowa?

Przyzwyczailiśmy się do rad "lekko naciskaj pedał gazu", "wykorzystuj zieloną falę", "nie przekraczaj na autostradzie 110 km/h", których stosowanie z pewnością pozwala zaoszczędzić paliwo.

Czym jednak kierować się, jeśli dopiero stoimy w obliczu zakupu samochodu - tak aby później mało palił? Przede wszystkim zastanówmy się, czy będziemy jeździć głównie w mieście, czy "w trasie". Bo rodzi to określone konsekwencje...

 

 

Masa pojazdu odpowiada za wysokie spalanie w mieście

Jazda o kropelce - Opel Karl

Opel KARL - mało pali w mieście, bo jest lekki. Znaczna wysokość samochodu nie przeszkadza jeździe o kropelce, gdy jeździmy do 70 km/h - typowo w mieście.

Typowa jazda w mieście to stop & go. Często przyspieszamy, by zaraz hamować na czerwonym świetle. Dziennie takich cykli mamy kilkadziesiąt w drodze do szkoły z dzieckiem, a potem do pracy. Przy częstym przyspieszaniu i hamowaniu o wysokości spalania decydować będzie masa samochodu. Im samochód lżejszy, tym mniej będzie palił.

Zrozumiałe dla każdego, kto jeździ na rowerze. Kiedy wkładamy najwięcej energii w jazdę? Gdy się rozpędzamy. Wyobraźmy sobie, że musimy rozpędzić rower z dzieckiem na kierownicy (zwłaszcza gdy synek lub córuś nie są już całkiem małe). Albo rower z przyczepką. Oczywistym jest, że przy takim balaście po 10 km jazdy "miejskiej" będziemy potrzebowali solidniejszego obiadu. A dla samochodu tym paliwo, czym dla człowieka kotlet.

Wracając do samochodów... Przy prędkościach do 50-70 km/h małe znaczenie mają opory powietrza, a więc duża powierzchnia czołowa nie popsuje nam specjalnie spalania w mieście. Stąd, jeśli będziesz często przyspieszał i hamował, polecamy lekkie, ale wysokie: Opel Karl lub Meriva, które odwdzięczą się umiarkowanym spalaniem w warunkach miejskich. Plus klasykę - Corsę.

 

 

Małe spalanie na autostradzie: liczy się powierzchnia czołowa

Gdy jedziemy samochodem ze stałą prędkością 110 km/h, rola masy pojazdu maleje drastycznie. Na spalanie mają teraz decydujący wpływ opory powietrza.

Jazda o kropelce - Opel Insignia

Samochód na szosę, autostradę - Opel Insignia. Niski (jak na dzisiejsze standardy), choć dość ciężki - przy jeździe ze stałą prędkością spali relatywnie mało dzięki powierzchni czołowej mniejszej niż przy vanie lub suvie.

Wracając do przykładu z rowerem - rozpędziliśmy się do 28 km/h i staramy się utrzymać "prędkość podróżną". Co nam w tym przeszkadza? Opory powietrza. Duża powierzchnia czołowa rowerzysty. Zawodowcy w Tour de France kładą się wtedy na kierownicy, aby zmniejszyć powierzchnię czołową, jechać o kilka km/h szybciej i mniej się męczyć. Co ma zrobić kupujący samochód?

Wybrać samochód niski, z małą powierzchnią czołową. Możemy jechać nawet pojazdem 1,5 tonowym (ciężkim relatywnie), ale jeśli tylko jest on niski, będziemy spalać znacząco mniej paliwa niż przy samochodzie typu van czy SUV. Z naszej oferty wypada polecić Astrę lub Insignię - samochody niskie jak na dzisiejsze realia, choć niekoniecznie lekkie...

 

 

Samochód idealny

Czy istnieje samochód idealny? Lekki, żeby mało palić w mieście, a jednocześnie duży, żeby był wygodny na autostradzie?

Carina II - niska i lekka

Lata 80/90: lekka, niska i rodzinna Toyota Carina II. Efekt: spalanie rzędu 5,5 l benzyny na 100 km zarówno w mieście, jak i na trasie, przy braku fajerwerków technicznych.

Znawcy powiedzą, że idealne samochody już były - "japończyki" z przełomu lat 80/90. Samochody rodzinne (duże - klasa Opla Vectry) z tamtej epoki potrafiły ważyć 900 kg. Jednocześnie były ultraniskie - siedziało się jak w samochodzie sportowym. Potrafiły palić zarówno w mieście, jak i w trasie, skromne 5-6 l benzyny na 100 km. I to przy braku fajerwerków technicznych wokół silnika (czytaj nie do zajechania): wtrysk wielopunktowy, ale bez turbo i baterii systemów oszczędzających typu start&stop.

 

Co z dzisiejszej oferty?

Do w/w czasów nie ma powrotu, choćby ze względu na normę emisji Euro 6, jak i bezpieczeństwo wypadkowe bierne.

Dziś uniwersalnie-mało-palącym samochodem z oferty Opla wydaje się Corsa lub Astra. Masa własna nowej Corsy E zaczyna się od 1045 kg, jednocześnie jest to samochód stosunkowo niski (mała powierzchnia czołowa - nadaje się w trasę), a jednocześnie zaskakująco duży w środku i super się prowadzi (w salonie mówimy "o klasę wyżej" niż by to wynikało z nazwy).

Drugi kandydat - nowa Astra K - jest odchudzona o ok. 100 kg, w stosunku do Astry J, która obrosła w tłuszczyk - masa własna... 1298-1655 kg (w zależności od wersji)...

 

Podsumowanie

Pominęliśmy rozważania typu "diesel czy benzyna" - wiadomo, że diesel pali mniej, ale też nowy samochód z silnikiem wysokoprężnym jest droższy. Pominęliśmy też wpływ stylu jazdy a także oporów toczenia kół, oporów silnika, skrzyni biegów, piast. Opory to temat sam w sobie, trochę pochodna masy samochodu (cięższy samochód będzie miał szersze opony), trochę troski użytkownika (napompowane opony vs sflaczałe), trochę zastosowanego oleju silnikowego czy dbałości o stan zacisków hamulcowych.

Skupiliśmy się na masie samochodu: lekki spali mało w mieście - przy częstym ruszaniu i hamowaniu. Przy prędkościach "miejskich" możemy sobie za to pozwolić na pojazd wysoki - miejski van - aby mieć obszerną kabinę. Duża powierzchnia czołowa nie zwiększy nam znacząco spalania.

Natomiast do jazd autostradowych, ze stałą prędkością, wybierajmy generalnie pojazdy niskie, które dzięki niewielkiej powierzchni czołowej samochodu są stosunkowo odporne na "wykładnicze" przyrosty spalania przy prędkościach powyżej 100 km/h.

Decyzje lekki-ciężki, niski-wysoki samochód należą do kategorii taktycznych w szlachetnej walce o zmniejszenie spalania. Strategiczne decyzje to te z gatunku jak ułożyć sobie życie, żeby jeździć mniej lub w ogóle (pracować w domu, korzystać z komunikacji zbiorowej). Z kolei operacyjne - to decyzje czy jadąc już samochodem jadę spokojnie vs szarżuję; wykorzystuję zieloną falę vs na maksa używam hamulców; przewiduję, jestem skoncentrowany vs bujam w obłokach, itp. Każdy poziom decyzyjny gra swoją rolę, tradycyjna hierarchia ważności to strategia-taktyka-operacja.

 

 

Zobacz też:

Diesel czy benzyna

 

 

styczeń 2015

 

 

Poradnik Kupującego

Zakup nowego samochodu

Na którą oś wybrać napęd - przednią czy tylną (gama SsangYong)?

Który napęd wybrać: PHEV, elektryk, diesel, czy benzyna?

 

Czy Opel jest dobrą marką dla klienta indywidualnego?

Praktyka eksploatacji auta na prąd

Gama elektrycznych Opli

Ile się czeka na nowy samochód?

Czy samochody zdrożeją [taniej nie będzie]?

Trzy cylindry. Dobrze czy źle?

Jak wybrać kolor samochodu?

Czy doposażyć samochód w pakiet?

Który silnik wybrać?

Czy mały samochód jest tańszy w eksploatacji niż duży? Jaka klimatyzacja - ręczna czy climatronic? Jaka skrzynia biegów: automat, manual?
Nowy czy używany samochód - odwieczne pytanie Jaki samochód dla profesjonalisty? Dlaczego lekki samochód do miasta (o spalaniu)?
Felgi kół - jakie wybrać? Ubezpieczenie od dealera - czy warto? Które nadwozie? 3d, 4d, 5d, kombi, suv, a może minivan?
Samochody naszych klientów Rok produkcji, modelowy, data pierwszej rejestracji - czym się kierować? Samochód po powodzi: jak rozpoznać i czy warto?
AdBlue - czyli co oznacza Euro6?,
Euro6 a dostawcze
eCall, OpelConnect Czy polować na samochód podemonstracyjny?
ABS, ESP, tempomat, czujniki parkowania - czy warto? Sekrety wyprzedaży rocznika Jak popularny jest Opel w Polsce? Garść statystyk
Trendy na polskim rynku. Jaki będzie za kilka lat? Android Auto, Apple CarPlay a Opel Gniazdko 230V w samochodzie
Czy samochody zdrożeją? SUVy Opla Automaty w Oplach
Napęd 4x4 w Oplach Kombiaki Opla
Fabryki Opla Ople produkowane w Polsce Najtańszy nowy Opel
Sportowe Ople Nowy Opel na raty Ile kosztuje Opel?
Różnice między latami modelowymi Nowe auto na abonament Busy i minivany Opla

Czy Opel jest niemiecki?

A może francuski?

Modele dla rodzin

Rodziny 2+2, 2+3

Hatchbacki Opla - porównanie
Katalogi Opel - kopalnia wiedzy

Jak kupować samochód [Komiks]?

Wszystkie odcinki poradnika

 

 

 

 

Tylu zamówień polski importer się nie spodziewał - i inne opinie o Torresie

08.2023

Opinia liczba zamówień SsangYong Torres, tablica rejestracyjna WN

Aż trudno uwierzyć w pojemność bagażnika, która według katalogu wynosi 703 l. Po złożeniu foteli możemy dostać ponad 1600 l. To są możliwości, którymi Koreańczycy w tej kwestii dosłownie pozamiatali

– pisze na:Temat, 24.07.2023.

 

Wnętrze również zachwyca. Wygląda na czyste i nowoczesne. Po prawej stronie widoczny jest całkiem spory multimedialny ekran o przekątnej 12,3 cala. Poniżej – podobnie jak w Audi, 8-calowy wyświetlacz przeznaczony do sterowania klimatyzacją czy podgrzewaniem foteli.

– pisze WRC Premium. Motorsport & Beyond, 20.07.2023.

 

Torres zaskakuje komfortem jazdy (z przodu kolumny resorujące, z tyłu wielowahacz Multi-Link). Kabina pasażerska jest dobrze wyciszona zaś układ kierowniczy precyzyjnie reaguje na wykonywane manewry. Parkowanie ułatwiają przednie i tylne czujniki oraz kamera cofania, która wyróżnia się dobrą jakością obrazu.

– pisze Nowoczesna Flota, 27.07.2023.

 

Zobacz opinie

Warszawa

Radom




 

 

Przejdź na górę strony Powrót do góry

 

 

Promocja serwisu Opel wiosna 2024